Wiosna nas wabi zapachem,
Ptaszki wołają nas z dala
Chciałam wyskoczyć na miasto,Lecz siatka nie pozwala.
Siedzimy z Lucy w ogródku,
I się nudzimy jak bąki
Ja mam punkt obserwacyjny,
Na ptaszki, myszki i łąki
Ptaszki nas wabią od rana,
Aż do samego wieczora,
Ale jesteśmy zmęczone....
Więc teraz...zdrzemnąć się pora.
Cudny wierszyk ilustrowany! I jak grzecznie koteczki bawią się w ogrodzie a potem zgodnie śpią. Zazdroszczę Wam tego ogrodu zabezpieczonego.
OdpowiedzUsuńAle fajny namiocik! A ogrodu zazdroszczę aż strach - chciałabym żeby moje osiołki miały gdzie biegać, ale niestety :(
OdpowiedzUsuńSprytnie założona siatka:) Lucy i kolega cudnie ganiają. Koty na trawie to super widok :)
OdpowiedzUsuńLucy i koleżanka, czyli ja Meg. Pozdrawiam!
Usuń